ODWIEDZAJĄ MNIE...

środa, 14 listopada 2012

ESCADA INCREDIBLE ME, EDP

Zapach otwiera się mandarynkową lekko wysuszoną skórką, mocno zmiksowaną z orchideą, całość zalana jest gęstym słodkim śliwkowym sokiem. W trakcie noszenia i kontaktu ze skórą, w miarę jak zapach się ogrzewa wychodzą nam słodkości. Tony wanilii i biszkoptów. Zapach przez całe trwanie na nosicielu jest mocny, ale ciepły i przeplatający z kwiatami. Jeśli ktoś jest miłośnikiem spożywczych zapachów, Escada będzie wyborem idealnym. Jeśli ktoś jest fanem ciężkich, słodkich i bardzo mocno kremowych zapachów, to Escada będzie idealna. 
Jaka jest Escada Incredible me??? 
Bardzo ogoniasta, ciągnie się za nosicielem, ale również kroczy przed nim. Jest bardzo gęsta i kremowa. W ostatnich chwilach noszenia czujemy tony karmelu, tiramisu i 'czekolady?'. Na pewno nie jest to zapach dla każdego i każdego dnia. Może zemdlić, spowodować migreny, ale może również uzależnić jak 'luksusowy' narkotyk. 
Wyczuwam w nich coś z konfitur śliwkowych, takich lekko przypalonych, a w sumie to w których dosypany cukier lekko zbrązowiał pod wpływem ciepła. 
Ten zapach na pewno jest wyjątkowy, raz użyty będzie się kojarzył z osobą, która go nosi. Otoczenie ( co mnie trochę zdziwiło ) bardzo miło na nie reaguje. Wiele razy byłam pytana co tak pięknie pachnie. A to właśnie ja :))). Przestrzegam jednak przed ilością. Psik na nadgarstek, bądź szyję, ewentualnie wejście w pachnącą chmurkę wystarczy w zupełności.
Bardzo istotną kwestią jest jego trwałość. Od rana do wieczora będzie nam towarzyszył. Radzę wypróbować przed zakupem.
Butelka do brzydkich nie należy, ale moim zdaniem wyjątkową urodą również nie grzeszy.



ZDJĘCIE POCHODZI Z: perfumeria.pl



Nuty zapachowe: 
  • nuty głowy: mandarynka, kapryfolium
  • nuty serca: piwonia, orchidea, klementynka
  • nuty bazy: tiramisu, drzewo sandałowe, wanilia

8 komentarzy:

  1. z Escadami mi generalnie bardzo nie po drodze & tu niestety nie ma wyjątku :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :/ tak to właśnie z zapachami bywa. Ja np. nie wiem jak może się podobać EA Green Tea - podobno podoba się każdemu.
      A jeśli mogę wiedzieć, co Ci się nie podoba w tej właśnie Escadzie ??? ( jest specyficzna, to fakt )

      Usuń
    2. dla mnie większość Escad ma tę niemożliwą do przejścia dla mojego nosa do bólu plastikową nutę, z której dodatkowo trąci laboratorium chemicznym z daleka ;)

      fanką Green Tea nie jest, jedynie niektóre wariacje na jej temat całkiem mi się podobają :)

      Usuń
    3. ;) uuu no to mnie zaskoczyłaś. Przyznam Ci się, że w tej wersji, plastiku nie czuję, aczkolwiek jak wrócę do domu to poniucham je jeszcze :)

      na mnie najstraszniejesze wrażenie zrobiła wersja Spiced Tea, kilogram pieprzu :/

      Usuń
  2. lubię czytać te Twoje posty z opisami perfum :) jak przeczytałam początek envy me czyli nuty zapachowe to myślałam że do sklepu pobiegnę ... ;) całe szczęście doczytałam do końca a fame to faktycznie jagody ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) bardzo mi miło, cieszę się że moje posty są przydatne. Zapraszam częściej :)

      Usuń
  3. Ja tam jestem zakochany w Absolutely Me. :)

    Ps. Udało mi się dotrzeć na pocztę... Przepraszam, że tak długo. Jak list dojdzie, to proszę, daj znać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czytałam, czytałam :) ja Absolutely Me co prawda nie znam, ale czytając Twoją opinie sądzę, że przypadłaby mi do gustu :)

      :) nie przepraszaj, bo nie masz za co, ja się wcale nie gniewam :))) jak dziś zobaczę listonosza to go zmolestuję, o moją kopertkę ;)

      Usuń

Bardzo dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie :)