ODWIEDZAJĄ MNIE...

środa, 17 października 2012

VALENTINO ROCK'N ROSE EDP

Pamiętam jak dawno, dawno temu gdy wybierałam się do pierwszej klasy szkoły podstawowej dostałam od mojej ukochanej cioci flamastry. To nie były zwykłe flamastry, to była giga paka, giga pisaków w pięknych pastelowych kolorach, ze śliczną blondyną na okładce - Barbie. Żeby tego było mało, pisaki ślicznie pachniały: słodko, trochę jakby różano. Pamiętałam o tym zapachu tyle lat :) Wspomnienia ożyły, gdy na nos rzucił mi się zapach Valentino Rock'n Rose, od razu przypomniały mi się flamastry z Barbie. Na mojej skórze czuć róże, ale nie jest to typowy kwiatek, jest słodkawa omszona piżmem, gdzieś w oddali próbuje przepić się nieszczęsna porzeczka, ale szybko daje za wygraną, znika w waniliowo-piżmowych czeluściach. Moim zdaniem kłamstwem jest to iż w nutach znajduje się konwalia, nawet przez sekundę jej nie ma, ale może to dlatego, iż zapach jest tak nietrwały, że owa konwalia nie zdążyła się rozwinąć ??? Pewnie tak, bo zapach Valentino rozbrzmiewa na mnie maksymalnie 3 godziny, a ta końcówka no cóż ... zapach po prostu znika. Rock'n Rose jest zapachem słodkim, różanym, ciepłym, jest bardzo dziewczęcy. Przyznam szczerze, że chciałam żeby mi się podobał, chciałam go kupić, chociażby ze względu na wspomnienia z dzieciństwa, ale moim zdaniem to za mało. Jeszcze gdyby był bardziej trwały to może zdecydowałabym się na małą 30ml, ale niestety, trwałość jest tragiczna. Szkoda, wielka szkoda bo początek jest naprawdę obiecujący. Różany ogród, waniliowa kąpiel i piżmowa otoczka. 





NUTY ZAPACHOWE
nuta głowy: bergamotka, czarna porzeczka, irys
nuta serca: konwalia, gardenia, kwiat pomarańczy, róża
nuta podstawy: drzewo sandałowe, wanilia, piżmo, heliotrop